Witajcie :)
Za oknem słoneczko (o tej godzinie to już właściwie księżyc), pogoda bardziej wiosenna niż jesienna, ale ja nie narzekam... oby jak najdłużej było takie ciepełko :) A, że zgodnie z prognozami, ciepełko ma się niebawem skończyć, to czas najwyższy pomyśleć o czapeczkach.
Zatem sezon na czapki uważam za otwarty ;)
Dzisiaj prezentuję Wam czapeczkę dla małej elegantki. Zrobiłam ją na szydełku z delikatnej, miękkiej włóczki akrylowej w kolorze zielonego groszku. Jak widać na zdjęciach, jest ażurowa, więc idealnie pasuje na taką pogodę jaką mamy przez kilka ostatnich dni - czyli taką, kiedy to nie wiadomo jak się ubrać.
Inspirowałam się zdjęciem znalezionym w necie, ale robiłam ją bez schematu czy opisu. Sama niestety też takiego nie zrobiłam i jak znam siebie, kiedyś będę tego żałowała.
właścicielka musi w tym kapelusiku rzeczywiście musi wyglądać elegancko, a ten kolor.... bajka :)
OdpowiedzUsuń:) kolor mój ulubiony ;)
Usuń