piątek, 4 stycznia 2019

Cześć
Przed świętami w mojej "pracowni" 😜😂😂😂 (chciałabym taką mieć 😜) działo się bardzo dużo i bardzo intensywnie. Najwięcej prucia, a przez to i nerwów kosztował mnie ten oto brązowy, super ciepły, wełniany sweter. Robiłam go bez wzoru, patrząc na zdjęcie znalezione w czeluściach internetu. Robiony na drutach, podwójną nitką z mieszanki wełny z akrylem czyli włóczki Merino Exclusive. Sweter trafił do dorosłego mężczyzny więc pochłonął aż 11 motków tej włóczki czyli 1100 metrów. (tak tak, ponad kilometr 😜) 
Ciekawe jak Wam się podoba. Czy warto było tyle łez i potu i krwi nad nim wylać? 😉🤔😏




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze mile widziane... Zachęcam :)

PRAWA AUTORSKIE

Wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa. Nie zezwalam na kopiowanie i przetwarzanie zdjęć oraz treści bloga bez mojej zgody.