Witam Was moi drodzy ;)
Zrobiłam sobie małą przerwę w blogowaniu... ale to absolutnie nie oznacza, że nic nie robiłam, że nic nie powstawało nowego i że wiało nudą. U mnie raczej to się nie zdarza. ;)
Jeszcze w starym roku zrobiłam kilka czapeczek małych i kilka dużych czap. Powstały kominy, zabawki, śnieżynki, itd, itd. O nich później.
Teraz kochani oceńcie ciepłe pilotki w wersji "na dużą głowę".
Brązowa już grzeje głowę pewnej miłej Pani (Kasiu, pozdrawiam) ;) Mam nadzieję, że czapka spełnia swoje zadanie i nosi się wygodnie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze mile widziane... Zachęcam :)