Witajcie ;)
Czapki i czapeczki to nieodzowny element jesienno - zimowych kreacji. U mnie dziś szaro, buro i ponuro, a w dodatku od rana pada deszcz. Wychodzić z domu mi się nie chce, na spacer z Panem Janem nie ma jak pójść, bo chyba nawet kalosze przemokną ;)
Dla rozweselenia ponurej aury powstała kolorowa śpiąca sowa. Czapkę na naprawdę wybrała moja koleżanka dla swojej córeczki, a jak już ją zrobiłam to natychmiast powstała kolejna. Jestem w niej zakochana ;) Sówki pod każdą postacią są tak urocze, że z pewnością będą u mnie gościły jeszcze wiele razy ;)
I nawet nie musiałam się za bardzo starać, żeby znaleźć modela :) <3 Jasiowi też się czapeczka spodobała :)