Cóż... nadal nie wymyśliłam konkretnego wzoru (a tym bardziej nie wybrałam włóczki) na upragniony sweter i ponczo, ale zachwyciłam się dziurawym szalem - Summit. Wzór spodobał mi się ogromnie i postanowiłam spróbować swoich sił. Dzięki Texui mam przepis i liczę, że coś mi z tego wyjdzie..
PS. Ewa- dziękuję i pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze mile widziane... Zachęcam :)