środa, 30 września 2015

Ażurowy komin w kolorach jesieni

Witajcie...
 Dziś na spacerze z Jasiem znów byliśmy nad jeziorem nakarmić kaczki i łabędzie. Patrząc przez okno, można powiedzieć, że dziś jest ciepły słoneczny dzień. Słoneczko świeci faktycznie pięknie, wiatru niby nie ma ale jakoś tak chłodno. Jasień, jak nic... Jaś nakarmił kaczki, po drodze sobie pośpiewaliśmy ;-) a uśmiałam się przy tym strasznie. :-D. Pozbieraliśmy trochę kasztanów, Jaś poszalał sobie w jesiennych liściach, których coraz więcej leży na ziemi... A mi się przypomniało, że w kartonie z niedokończonymi robótkami leży jesienny komin. Tak na prawdę to jeszcze był szal, który czekał na zeszycie jak na boskie zmiłowanie (tak już mam że zszywanie i wykańczanie zawsze musi nabrać mocy urzędowej i odkładam to na całe wieki :-\ ). 
Ogólnie, to ten komin jest jesienny wyłącznie za sprawą kolorów bo ażurowy wzór chyba za dużo ciepła nie daje... ale myślę, że na piękną polską złotą jesień będzie w sam raz. 
Zrobiłam go na szydełku z mięciutkiej, bardzo przyjemnej w dotyku i podobno niemechacącej się   włóczki akrylowej NAKO Vals (z metki 100% Premium Akrilik, 100g = 240m, szydełko 3,5 a druty 4 - 4,5, prać w 30st).
Komu się podoba? Komu się nie spodobał? Kto ma czas i ochotę podrzucić do mnie miły komentarz albo ostrą krytykę? Zapraszam ;) Pozdrowionka dla Was :) 




3 komentarze:

  1. Świetny komin :) A może pokusisz się o recenzję tej włóczki? Jestem jej bardzo ciekawa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co do włóczki... Ja jestem nią bardzo mile zaskoczona... Jest śliska i delikatna w dotyku zarazem, bardzo wygodna do pracy. Nie wiem jak z mechaceniem bo nie nosiłam i nie prałam jeszcze :-)

      Usuń

Komentarze mile widziane... Zachęcam :)

PRAWA AUTORSKIE

Wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa. Nie zezwalam na kopiowanie i przetwarzanie zdjęć oraz treści bloga bez mojej zgody.